Trochę się martwimy, 3-ego lecimy na wakacje, Holly nigdy nie była bez naszej obecności tak długo...
Podczas wyjazdu do Krakowa na koncert bardzo płakała w nocy (Tata z nią został)
Trochę się martwimy, 3-ego lecimy na wakacje, Holly nigdy nie była bez naszej obecności tak długo...
Podczas wyjazdu do Krakowa na koncert bardzo płakała w nocy (Tata z nią został)
Pisząc tak długo nie wspomniałem na jak długo. Nie będzie nas 8dni
Czy wszystkie Agilisiaki tak sypiają?
Tajfun uwielbia sypiać na plecach z rozłożonymi tylnymi łapami.
A co do wyjazdu- nam się też zdarzyło zostawić koty na tydzień pod opieką dochodzących znajomych.
Było dobrze- dali radę- tylko chwilę potem Luna była obrażona, a Tajek- kupka radości
Ja to jakas strasznie wredna jestem chyba
Ale wlasnego urlopu dla niby-szczescia kota (ze nic mu sie w zyciu nie zmienia) to sobie nie wyobrazam odwolac